Maj uznawany jest powszechnie za miesiąc wszystkich zakochanych. Sprzyjająca pogoda, pozytywna aura wpływają korzystnie na zawiązywanie nowych relacji. W dzisiejszych czasach związki okazują się być mniej trwałe, niż w czasach młodości naszych rodziców czy dziadków. Często z byle powodu młodzi dochodzą do wniosku, że “to było jednak nie to” i decydują się złożyć broń. Media społecznościowe i kultura masowa ciągle nakręcają zjawisko skrajnego indywidualizmu. Jeśli coś Ci się nie podoba, masz prawo odłożyć to na półkę, a nawet rzucić w kąt, bo w kolejce czekają już następni. Nasi dziadkowie obecnie zgodnie stwierdzają, że kiedyś nie było takich plag rozstań, bo jeśli ludzie czuli, że coś się psuje, to robili wszystko, aby to naprawić. Związku nie traktowano jak chwilowy kaprys lub zabawkę. Czy w ogóle istnieje recepta na udany związek? Każda relacja jest inna, ale np. psychoterapia może pomóc poradzić sobie z różnymi traumami, które nas blokują i nie pozwalają w pełni cieszyć się relacją.
Psychoterapia dla wzmocnienia związku? Czemu nie?
Wchodząc w związki często powielamy schematy obecne w naszych domach rodzinnych. Jeśli w domu któryś z rodziców był pijący, istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że osoba przyciągnie właśnie kogoś z problemem alkoholowym. Aby móc zapewnić sobie ciekawą przyszłość u boku empatycznego człowieka bez nałogów, warto iść na psychoterapię. Właściwie dziś nie trzeba nigdzie chodzić, ponieważ psychoterapia online możliwa jest w czterech ścianach domowego zacisza, przed monitorem osobistego komputera. W psychoterapii online uczęszcza coraz więcej ludzi, choć nie wszyscy się do tego przyznają. Żyjemy w kraju, gdzie dbanie o swoje zdrowie psychiczne uważane jest za fanaberię, a wszelkie problemy psychiczne, psychologiczne od razu się stygmatyzuje. To błędne koło. Dobra psychoterapia pod okiem fachowca często jest ratunkiem dla osób wchodzących w dorosłość z domów dotkniętych patologiami, uzależnieniami oraz niezdrowymi relacjami.
Psychoterapia przed pierwszym związkiem czy po kilku zawodach?
Młodość ma to do siebie, że nie zastanawia się zbyt głęboko nad wieloma sprawami. W wieku 20 lat wszyscy idziemy na żywioł, nie zastanawiając się nad drugim dnem, którego prędzej czy później dotykamy. Gdy dochodzi do pierwszych zawodów zachowaniem partnera, pierwszej przemocy słownej lub fizycznej, manipulacji, gdy pojawia się jeszcze alkohol wraz z innymi używkami – stopniowo zaczynamy otwierać oczy. Każdy człowiek zasługuje na to, aby być kochany bezwarunkowo i na zdrowych zasadach. W młodości mamy klapki na oczach i latami możemy się łudzić, że w końcu przestanie pić i bić i wreszcie zaczniemy żyć jak w bajce. To tak nie działa! W swojej rewelacyjnej książce “Poradnik – odradnik” Paulina Młynarska przestrzega wszystkie dziewczyny, że “rycerz na białym koniu niestety nie nadjedzie”. Gdy tylko sobie to uświadomimy, poczujemy jakby wór kamieni opadł nam z pleców. To także dowód na to, że aby być w zdrowym i szczęśliwym związku, najpierw musimy w pełni kochać samych siebie. A do zdrowej miłości do samego siebie prowadzi właśnie psychoterapia. Czasem wieloletnia. Paulina Młynarska spędziła pod okiem psychoterapeuty 8 lat. Terapię poleca każdemu.
Psychoterapia – jak długo można z niej korzystać?
Jest to złożony problem. Wiele zależy od naszych osobistych doświadczeń. Z pewnością psychoterapia u młodej osoby wchodzącej dopiero w dorosłość może trwać o wiele krócej, niż u kogoś z większym doświadczeniem życiowym i z dużą ilością traum spowodowanych złymi relacjami. Istnieją przypadki, że żony alkoholików po 20 latach wspólnego pożycia decydowały się na psychoterapię, gdy ciało dawało ostatnie znaki, że to już najwyższy czas. Nie obywa się bez łez, zaciskania pięści i zwyczajnego wycia z wewnętrznego bólu. To wszystko jest potrzebne, by wyrzucić z siebie wszystkie negatywne emocje, dać im upust i nie magazynować ich więcej w naszym ciele. Napięcia w końcu będą ustępować w miarę kolejnych etapów dochodzenia do formy. Psychoterapia jest procesem, który trwać może od kilku do nawet 15 – 20 lat. Im bardziej traumatyczne przeżycia, tym dłuższy czas dochodzenia do równowagi.
Psychoterapia zakończona, więc kiedy czas na nowy związek?
Psychologowie namawiają, by po zakończonej psychoterapii nie wchodzić od razu w nowy związek jak do ciepłej wody. Także w trakcie terapii zachęca się, aby nie wchodzić w nową, bliską relację. Chyba, że mówimy o związku, w którym obie strony interesuje psychoterapia i dla polepszenia relacji chcą zmienić wszystkie szkodliwe schematy i nawyki. Po to została wymyślona terapia dla par – abyśmy lepiej się zrozumieli. Większość pacjentów decyduje się podchodzić do problemu indywidualnie. Wtedy naprawdę można skupić się na sobie, nie obarczając drugiej strony swoimi wątpliwościami i rozterkami. Udany związek jest możliwy do utrzymania! Trzeba jedynie wykazać się dojrzałością i nie uciekać przed tym, co nas rani. A na takie zachowanie stać tylko najmądrzejszych i najsilniejszych.